Inne artykuły:
GRZEGORZ PŁONKA
"uOdro nasza, uOdro"
Śląskie pieśni nadodrzańskie ze zbioru Adolfa Dygacza
Wydawca: Regionalny Instytut Kultury w Katowicach.
Patronami płyty są: NARODOWY INSTYTUT DZIEDZICTWA w Warszawie,Województwo Śląskie.
Data wydania: wrzesień 2018
1. uOdro nasza, uOdro - 3'27''
2. Wysołech se z flintóm - 3'01''
3. Hej, świynty Jónie - 2'48''
4. Juzech zasioł i zauoroł - 4'31''
5. Kiedych kuonie posoł - 2'44''
6. Za krouwami chodziół - 2'21''
7. Kiej na mojej jou matacce - 4'29''
8. Powiadajóm ludzie zech ubogi wdycki - 2'55''
9. Przebrała sie wuoda - 2'16''
10. Te opolsky dziouchy - 2'50''
11. Jou jes stary dzioud - 3'10''
12. uOd uOpoulo droga wiejdzie - 3'43''
TOTAL TIME: 38'43''
Nazwy pieśni podano zgodnie z rękopisem Adolfa Dygacza
Wykonawcy: Grzegorz Płonka - śpiew
Jacek Dzwonowski - skrzypce, skrzypce elektryczne, gitara basowa,instr. klawiszowe, loopy.
Tomasz Drozdek - Okaryny, polskie bębny ludowe (sznurowane i obręczowe),lira korbowa, mandolina, gitara, akordeon, dudy białoruskie,fujary i fujarki pasterskie, piszczałki wielkopostne, drumle, flet nosowy,bęben tar, tambura macedońska, tankdrum, saksonet, bęben daf, flet bansuri,whistle, setar irański, ukulele basowe, kalimba, melodion Suzuki Andes,cigar-box basowy, shruti-box, metalofon, syntezator microKorg S, Roland Octapad, instrumenty wirtualne (VSTi), loopy, chórki, śpiew gardłowy,oraz perkusjonalia (m.in. grzechotki, janczary, dzwonki pasterskie,kije deszczowe, chimesy, wah-wah tubes).
Olgierd Łukaszewicz - głos w pieśni "uOdro nasza, uOdro"
Damian Niewiadomski - chórki (utwory 3,10,11)
Aranżacja utworów - Tomasz Drozdek, Jacek Dzwonowski, Grzegorz Płonka
Realizacja nagrań - Jacek Dzwonowski, Tomasz Drozdek i Krzysztof Kurek
Mix i mastering - Krzysztof Kurek
Zdjęcia - Robert Garstka RIK Katowice,Śląska Biblioteka Cyfrowa, zbiory Janiny Dygacz.
O płycie "uOdro nasza, uOdro"
"Płyta „uOdro nasza, uOdro” zawiera autorskie opracowania 12 unikatowych śląskich pieśni ludowych, zebranych przez Adolfa Dygacza w czasie jego eksploracyjnych wędrówek po nadodrzańskich terenach w 1940 roku (zbierał pieśni mimo że ukrywał się przed hitlerowskim okupantem) oraz w latach 50. XX wieku. Dwie spośród nich znalazły się w wydanym w 1956 roku zbiorze prof. Dygacza "Śpiewnik opolski". Pozostałe pieśni pochodzą z nieopublikowanego do tej pory zbioru "Odra w śląskiej pieśni ludowej". Rzeka jawi się w nich jako dominujący element życia człowieka - dostarcza mu żywność w postaci ryb czy raków, użyźnia pola uprawne, stwarza możliwości utrzymania rodziny poprzez wykonywanie zawodów - rybaka, miotlarza czy koszykarza wyplatającego z tataraku kosze, koszyki i inne akcesoria oraz - matackourza czyli flisaka, najważniejszej nadodrzańskiej profesji, transportującego na tratwach różnego rodzaju towary; swoją pracę uważał za ważną, był z niej dumny, wiedział, że przyczynia się do rozwoju handlu. Jednak Odra nie tylko sprzyjała dobrobytowi człowieka. Bywało, że jak każdy szczególnie w tamtych czasach trudny do ujarzmienia żywioł, niszczyła plony, podtapiając pola i łąki czy pochłaniała wręcz cały dobytek, zalewając miasta i wsie. Przez wieki Odra – jak niejedna rzeka – stawała się po części dla mieszkających w jej dorzeczu ludzi symbolem ich duchowości. Dla mnie stała się zwierciadłem ludzkiego żywota: jak człowiek – i ona ma swoje źródło, początek istnienia. Potem biegnie swoim nurtem, wyznaczonym przez los i różne jego koleje, daje i odbiera. Spotyka na swej drodze przeszkody, ale i bogaci się! Dzięki dopływom staje się coraz szersza, większa, ważniejsza. Wreszcie wpada do morza. Łączy się z Czymś większym od siebie….To piękny temat, zainspirował mnie, stąd ta płyta.
Grzegorz Płonka
Telefon: +48 603 240 063
Email: grzegorzplonka@op.pl
GRZEGORZ PŁONKA
© 2021 GRZEGORZ PŁONKA